To całkowite kłamstwo i spekulacje - tak Dmitrij Pieskow komentował oskarżenia, że to Kreml nakazał zlikwidować Jewgienija Prigożyna - pisze "Daily Telegraph". Rzecznik Kremla dodał też, że Putin w ogóle od dawna nie spotykał się z liderem Grupy Wagnera.
Jednocześnie Pieskow stwierdził, że trwa śledztwo ws. katastrofy samolotu i trzeba poczekać na ustalenia ekspertów.
Katastrofa samolotu z Prigożynem
W środę wieczorem rosyjska agencja transportu lotniczego Rosawiacja podała, że na pokładzie samolotu, który rozbił się w obwodzie twerskim na zachodzie Rosji, był szef najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn, jego "prawa ręka" Dmitrij Utkin ps. "Wagner" oraz osiem innych osób. Pojawiły się spekulacje o zestrzeleniu maszyny przez rosyjską obronę przeciwlotniczą lub wybuchu na pokładzie.