"Między Rosją a Turcją... wojna. Sytuacja między Ukrainą a Rosją rozwija się i ta wizyta odbywa się w tym kontekście. Cieszymy się z tego zaproszenia, moja delegacja jest zadowolona z tego zaproszenia" - tak tłumacz omyłkowo przełożył wypowiedź Erdogana, mając na myśli wojnę Rosji z Ukrainą.
Szybko się poprawił, ale kamery zdążyły zarejestrować reakcję prezydenta Rosji. Uniósł brwi w geście zdumienia, spojrzał na Erdogana... Najwyraźniej zorientował się, że wypowiedź tłumacza wynikała z pomyłki, bo chwilę potem znów przybrał kamienny wyraz twarzy - odnotowuje portal RBK Ukraina.
Ważne rozmowy
Rozmowy w Soczi były o tyle ważne,. że prezydent Turcji usiłował przekonać Putina do powrotu do porozumień zbożowych, zerwanych w lipcu przez Rosję. Wtedy Rosja prowadziła de facto blokadę portów Ukrainy, wycofując się z umowy o eksporcie zboża z tego kraju przez Morze Czarne. Porozumienie zawarte pod auspicjami ONZ i umożliwiające Kijowowi eksport produktów żywnościowych obowiązywało od lipca 2022 roku.
Po odstąpieniu od umowy Rosjanie zintensyfikowali ataki na infrastrukturę portową Ukrainy. W nocy z niedzieli na poniedziałek, kilka godzin przez początkiem rozmów Putina z Erdoganem w Soczi, siły agresora ostrzelały, po raz kolejny w ostatnich tygodniach, jeden z głównych ukraińskich portów eksportujących zboże - Izmaił nad Dunajem.