W restauracji McDonald's w Birmingham pojawił się mężczyzna z wielkim kartonem. Wysypał z niego na podłogę dziesiątki myszy w futerkach, pomalowanych w barwy palestyńskiej flagi. Wśród klientów wybuchła panika - pisze brytyjski "Daily Mail".

Reklama

Aktywiści ogłaszają bojkot "Wielkiej Trójki"

Reklama

Restaurację zamknięto, do akcji przystąpiły specjalistyczne firmy, które musiały wszystkie gryzonie wyłapać. Jak zapewnia sieć, lokal udało się już oczyścić i przeszedł kontrolę sanitarną oraz jest bezpieczny dla klientów.

"Atak" przeprowadzono w ramach walki aktywistów z koncernami, które oskarżają o wsparcie Izraela. Uważają bowiem, że w ataku odwetowym na terrorystów z Hamasu, którzy wymordowali kilkuset cywilów i porwali ponad 200 zakładników, Izrael dopuszcza się zbrodni wojennych. Wzywają więc do walki z "Wielką Trójką", czyli do bojkotu Starbucksa, McDonald's oraz Disneya.