Mężczyzna w Dagenham, jak podaje "Daily Telegraph", groził policji, że ma broń w domu i chce się zastrzelić. Rozpoczęły się więc negocjacje z desperatem. Rozmowy nie przyniosły skutku, więc policja ruszyła do szturmu, by obezwładnić samobójcę.
Tragiczny finał szturmu
Szturm zakończył tragicznie. Mężczyzna, który groził, że się zabije, został zastrzelony w wyniku interwencji. Podczas przeszukania domu znaleziono jedną sztukę broni palnej.
Moje myśli są z bliskimi mężczyzny, który umarł. Powiadomiliśmy ich o jego śmierci i dostaną nasze pełne wsparcie - mówi Kyle Gordon, szef lokalnej policji.
Wszczęto śledztwo
Jednocześnie wszczęto śledztwo, czy interwencja przebiegła zgodnie z prawem i procedurami i czy funkcjonariusze prawidłowo zachowali się podczas akcji.