W sieci Telegram, na kanale Dmitrija Miedwiediewa, pojawiło się nagranie z okazji Dnia Rosji. Widać na nim granice poszczególnych państw. Od prawej strony zaczyna powiększać się rosyjska flaga, która zatrzymuje się dopiero przed Polską. W tle słychać rosyjski hymn. Co ciekawe nasz kraj jako jedyny został podpisany na mapie. "Szczęśliwego Dnia Rosji!" - podpisał mapę Miedwiediew.

Reklama

Rosja oficjalnie ogłosiła aneksję tylko pięciu ukraińskich obwodów: donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego, a także Autonomicznej Republiki Krymu. Jednocześnie wyłącznie wspomniany półwysep jest obecnie całkowicie kontrolowany przez Kreml.

Dzień Rosji

Dzień Rosji to rosyjskie święto państwowe, obchodzone corocznie w dniu 12 czerwca. Tego dnia w 1990 roku odbył się pierwszy Zjazd Deputowanych Ludowych Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, podczas którego ogłoszono deklarację suwerenności Rosji.

DmitrijMiedwiediew: To konflikt wojenny z Zachodem

DmitrijMiedwiediew oznajmił niedawno w mediach społecznościowych, że Zachód może przeliczyć się w ocenach, iż Moskwa nie użyje taktycznej broni jądrowej, i że "nikt nie może wykluczyć, że obecny konflikt nie przejdzie w ostatnią fazę".

W komentarzu w serwisie Telegram były prezydent Rosji nazywa zaatakowaną przez Rosję Ukrainę "byłą Ukrainą". Utrzymuje, że broń dalekiego zasięgu używana przez Ukrainę "już dzisiaj bezpośrednio jest kontrolowana przez wojskowych krajów NATO". Ocenia, że jest to "udział w wojnie przeciw Rosji" i że "takie działania mogą stać się casus belli".

Miedwiediew, który również wcześniej groził krajom zachodnim, oznajmił, że Ukraina i jej sojusznicy "dostaną odpowiedź o tak niszczącej sile, że Sojusz po prostu nie będzie mógł powstrzymać się przed zaangażowaniem w konflikt". Określił wprost obecną wojnę z Ukrainą jako "konflikt wojenny z Zachodem".