Śmiertelny błąd Koreańczyków z Północy. Ostrzelali elitarny oddział Rosji

Według doniesień wywiadu Koreańczycy z Północy otworzyli ogień do Rosjan w obwodzie kurskim. Śmiertelny w skutkach błąd był wynikiem bariery językowej między wojskami rosyjskimi i północnokoreańskimi. Zginęło ośmiu żołnierzy należących do jednostki Achmat, czyli "prywatnej armii" Ramzana Kadyrowa, który stoi na czele Czeczenii. Jego zaufani wojskowi odpowiadają za spokój i bezpieczeństwo w republice.

Reklama

Jak dodają służby Kijowa, wojska Kim Dzong Una są wykorzystywane wyłączanie w operacjach szturmowych w obwodzie kurskim, w ramach łączonych jednostek piechoty morskiej i sił powietrznodesantowych. Z informacji "Moscow Times" wynika, że wojska z Korei Północnej brały udział m.in. w odbiciu wsi Plechowo w obwodzie kurskim.

Żołnierze z Korei Północnej w Rosji. Ponoszą "zauważalne straty"

Reklama

Rosjanie włączają żołnierzy z Korei Północnej do połączonych jednostek i wykorzystują w obwodzie kurskim. Na razie tylko tam. Mamy jednak informacje, że mogą oni być wykorzystywani na innych odcinkach frontu. Straty wśród nich są już zauważalne — powiedział Wołodymyr Zełenski w przemówieniu opublikowanym w sobotę w mediach społecznościowych.

Wojska Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej pojawiły się na froncie w obwodzie kurskim na przełomie października i listopada 2024 roku. Wysyłając żołnierzy do Rosji, przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un, wsparł swojego sojusznika Władimira Putina w agresji na Ukrainę. Według szacunków na terytorium Rosji znajduje się około 11000 żołnierzy armii Korei Północnej.