USA zaatakowały w nocy z soboty na niedzielę trzy irańskie zakłady wzbogacania uranu w Fordo, Natanz i Isfahanie. W ten sposób Stany Zjednoczone przyłączyły się do prowadzonej od 13 czerwca izraelskiej ofensywy przeciwko Iranowi, której deklarowanym celem jest zniszczenie programu atomowego tego państwa.
Dla wielu ekspertów to groźna sytuacja, które konsekwencją może być eskalacja konfliktu na inne kraje. Jednym z ważniejszych pytań jest to, jak teraz zachowają się Chiny.
Co zrobią Chiny?
Oficjalnie MSZ Chin zdecydowanie potępiłoataki USA na trzy obiekty nuklearne w Iranie, uznając je za "poważne naruszenie celów i zasad Karty Narodów Zjednoczonych" oraz działanie zaostrzające napięcie na Bliskim Wschodzie. "Chiny wzywają strony konfliktu, a zwłaszcza Izrael, do jak najszybszego wstrzymania ognia, zapewnienia bezpieczeństwa ludności cywilnej oraz rozpoczęcia dialogu i negocjacji" - przekazał rzecznik MSZ w Pekinie.
Z komunikatu chińskiego MSZ wynika, że Chiny są gotowe do współpracy ze społecznością międzynarodową "w celu budowania synergii, wymierzania sprawiedliwości i podejmowania wysiłków na rzecz przywrócenia pokoju i stabilności na Bliskim Wschodzie". Eksperci ostrzegają jednak przed wiarą w dobre intencje chińskich władz.
"Dla Chin to idealna okazja"
Należy do nich dr Yu Jie. Chiny chciałyby przede wszystkim deeskalacji konfliktu dwóch mocarstw. Ale z drugiej strony, mogą to wykorzystać jako okazję do zaatakowania USA, ponieważ to Stany Zjednoczone zachęciły Izrael do zaatakowania Iranu -powiedziała ekspertka Chatham House, brytyjskiego think tanku zajmującego się badaniem stosunków międzynarodowych.
Oczekuje się, że Chiny staną się w tym konflikcie mediatorem pomiędzy Iranem a Izraelem. Według mnie to mało prawdopodobne. Priorytetami w polityce zagranicznej Chin są stosunki z ich sąsiadami, a nie interes krajów gdzieś daleko na Bliskim Wschodzie. Dlatego dla Chin to idealna okazja aby zaatakować Stany Zjednoczone, jako najbardziej niszczącą siłę w stosunkach międzynarodowych. Siebie natomiast przestawią jako siłę stabilizującą - dodała Yu Jie.