Badanie, przeprowadzone między grudniem 2024 a kwietniem 2025 roku, wykazało, że osoby, które najprawdopodobniej wyjadą, są dobrze wykształcone, odnoszą sukcesy i są dobrze zintegrowane. Zamiar opuszczenia Niemiec to "wyniki złożonej gry cech indywidualnych, integracji społecznej, (powodów) ekonomicznych i postrzeganej akceptacji społecznej". Respondenci wymieniali również rodzinę, niezadowolenie polityczne, wysokie podatki i biurokrację jako powody do wyjazdu.
"Nie chcę, aby moje dzieci dorastały w tym kraju"
Wszystko, co przywiodło mnie do Niemiec, już tam nie istniało i w pewnym momencie pomyślałem, że wystarczy. Nie chcę, aby moje dzieci, jeśli kiedykolwiek będę je miał, dorastały w tym kraju – mówi Giannis N, cytowany przez "Deutsche Welle". Wyjechał z greckiej wyspy Samos w wieku 18 lat, aby studiować inżynierię lądową w Niemczech. W 2020 roku, z tytułem magistra, postanowił wrócić do ojczyzny – po 16 latach w Niemczech.
Tłumaczy, że jego decyzja była podyktowana niechęcią Niemców do imigrantów. Pracowałem na budowie, a klient odmówił zapłaty faktury – ponad 100 tys. euro. Jego odpowiedź brzmiała: "Nie pozwolę ci się wzbogacić tutaj, w Niemczech" - podaje przykład. Czuł, że nigdy nie został naprawdę zaakceptowany.
"Zawsze czułem się obywatelem drugiej kategorii"
Podobne doświadczenia ma Utku Sen, 33-letni inżynier ds. cyberbezpieczeństwa, który również opuścił Niemcy po trzech latach. Zdał sobie sprawę, jak trudne może być życie cudzoziemca bez dobrej znajomości niemieckiego.Jako Turek zawsze czułem się obywatelem drugiej kategorii. Myślałem, że stanie się częścią niemieckiej społeczności zajmie dziesięciolecia albo że nigdy do tego nie dojdzie – powiedział "DW".
Nieco ponad jedna czwarta mieszkańców Niemiec ma pochodzenie migracyjne. Tylko od 2015 roku do kraju przybyło około 6,5 mln osób, głównie Syryjczyków i Ukraińców.