Według dostępnych informacji, pociąg regionalny relacji Sigmaringen–Ulm wykoleił się około godziny 18:00 w miejscowości Zwiefaltendorf, w pobliżu granicy francuskiej. W momencie zdarzenia na pokładzie było około 100 pasażerów. Jak informuje "Schwäbische Zeitung" dwa wagony wypadły z torów, co doprowadziło do licznych obrażeń wśród podróżnych.
Przyczyny katastrofy nie są jeszcze znane. Niemieckie media sugerują, że wpływ mogły mieć silne burze i intensywne opady, które nawiedziły ten rejon wcześniej tego dnia. Warunki pogodowe mogły doprowadzić do naruszenia stabilności nasypów kolejowych, przez które przebiega trasa pociągu.
Katastrofa kolejowa w Niemczech. Są ofiary i dziesiątki rannych
Na miejscu trwa akcja ratunkowa. Strażacy i ratownicy medyczni próbują dostać się do osób, które utknęły w zniszczonych wagonach. Do akcji zaangażowano także śmigłowce ratunkowe, które transportują najciężej rannych do pobliskich szpitali.
Władze landu są na bieżąco informowane o sytuacji. Na miejsce tragedii udał się minister spraw wewnętrznych Badenii-Wirtembergii, Thomas Strobl. Rzecznik niemieckiej policji federalnej, w rozmowie z dziennikiem "Bild", potwierdził, że trwa dochodzenie w sprawie przyczyn wypadku.