Na początku roku, w momencie objęcia urzędu, prezydent USA Donald Trump wyrażał opinie, że Unia Europejska powstała po to, aby "oszukać" USA. Ostro krytykował Europę, oskarżając ją o "pasożytowanie na amerykańskim wsparciu obronnym i pomocy dla Ukrainy" – przypomniała gazeta.
Costa: Otwarto nowy rozdział w kontaktach z USA
Jeśli spojrzeć wstecz, to dziewięć miesięcy temu, w styczniu, wszyscy byli naprawdę zaniepokojeni, zwłaszcza o nasze relacje ze Stanami Zjednoczonymi. (...) Udało nam się jednak ustabilizować stosunki transatlantyckie – oznajmił Costa. Jego zdaniem obecnie otwarto nowy rozdział w kontaktach z USA.
Jak zauważył "FT", Costa wyraził się pozytywnie o stosunkach między UE z USA, mimo piątkowej decyzji Komisji Europejskiej o nałożeniu na Google grzywny w wysokości 2,95 mld euro za naruszenie unijnego prawa antymonopolowego. W odpowiedzi Trump nazwał to "bardzo niesprawiedliwym" posunięciem, grożąc nałożeniem na Europę nowych ceł.
Costa: Przyjaciele nie zawsze zgadzają się we wszystkim
Przyjaciele nie zawsze zgadzają się we wszystkim – skomentował to przewodniczący Rady Europejskiej. Dodał, że jeśli chodzi o regulacje cyfrowe, UE nie przewiduje zmian w ramach umowy handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Urzędnicy UE: Stosunki transatlantyckie pozostają napięte
Unijni urzędnicy ostrzegli w rozmowie z "FT", że – pomimo niedawno zawartej umowy handlowej i pozytywnej dynamiki – stosunki transatlantyckie pozostają napięte w kluczowych obszarach, w szczególności w kwestiach dotyczących przemysłu samochodowego. Wiele osób jest też zaniepokojonych skłonnością Trumpa do nieoczekiwanych zmian w prowadzeniu polityki Waszyngtonu.
Urzędnicy UE: To tylko "kupienie czasu", a nie koniec sporu
W opinii jednego z wysokich rangą urzędników UE, amerykańskie umowy dotyczące obrony, handlu i Ukrainy należy postrzegać jako "kupienie czasu" przez państwa unijne, a nie jako coś, co rozstrzygnęło kwestie sporne.
Wartością dodaną umowy handlowej jest zapewnienie przewidywalności– ocenił Costa. Zarówno w interesie UE, jak i USA leży utrzymanie tego głównego osiągnięcia i uniknięcie powrotu do niepewności, która podważyłaby zaufanie inwestorów – dodał polityk.