Graham zeznawała przed Komisją Specjalną i szeroko opowiadała o narkotykowych praktykach w przemyśle rozrywkowym.
Producentka, która pracowała w redakcji programów dla dzieci w BBC, a także m.in. w Radio 5, stwierdziła, że branie kokainy czy heroiny jest modne w tym środowisku i wcale nie powoduje kłopotów zawodowych.
Podkreśliła, że nietypowe, często niezrozumiałe dla otoczenia zachowania gwiazd nie są wcale wynikiem ich geniuszu czy błyskotliwości - jak się powszechnie myśli, a efektem uzależnienia od substancji chemicznych.
Graham opowiadała, że jej współpracownicy już pierwszego dnia pracy w BBC zaproponowali jej kokainę. Tłumaczyli, że jest taki zwyczaj wśród nowych pracowników.
"W miarę, jak uzależnienie narasta, niektóre zachowania, które nie byłyby tolerowane w normalnej pracy, są odbierane jako przejaw kreatywnego geniuszu czy niezwykłej osobowości" - mówiła Graham.