Ogień, krew i ciała na ulicach. Tragiczny dzień w Mariupolu na Ukrainie
1 Centrum miasta zostało zamknięte dla pieszych i ruchu samochodów. Do miasta wjechały czołgi i transportery opancerzone z flagami Ukrainy.
PAP/EPA / ALEXEY FURMAN
2 Po walkach, w których uczestniczyły specjalne oddziały MSW i Gwardii Narodowej, terroryści wycofali się, a część z nich zniknęła w dzielnicach mieszkalnych półmilionowego Mariupola.
PAP/EPA / ALEXEY FURMAN
3 Niewykluczone, że ofiar po stronie rządowej może być więcej, ponieważ nie wiadomo, czy wszystkim udało się opuścić płonącą komendę milicji.
PAP/EPA / ALEXEY FURMAN
4 Minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow podkreślił, że miejscowe oddziały wojskowe zostały wzmocnione grupami z innych obwodów.
PAP/EPA / ALEXEY FURMAN
5 Awakow powtórzył przy tym, że każdy terrorysta, który będzie do nich strzelać, czy zagrażać ludności cywilnej, zostanie zniszczony. Władze są przy tym gotowe prowadzić negocjacje z tymi, którzy chcą rozmawiać.
PAP/EPA / ALEXEY FURMAN
6 Tymczasem donieccy separatyści obiecują złożyć broń po 11 maja. Tego dnia ma się odbyć referendum w sprawie ogłoszenia niepodległości przez obwód, nieuznawane przez nikogo poza samymi prorosyjskim terrorystami.
PAP/EPA / ALEXEY FURMAN
7 Kierownictwo Donieckiej Republiki zapowiada, że po „referendum” ma zamiar złożyć broń i walczyć jedynie za pomocą środków politycznych. Na separatystycznym wiecu w Doniecku z okazji Dnia Zwycięstwa było kilkaset osób, niektóre z nich w mundurach i z automatami.
PAP/EPA / ALEXEY FURMAN
8 Z kolei w Konstantynówce na jednym z posterunków separatyści zastrzelili prawosławnego księdza cerkwi patriarchatu moskiewskiego, który prawdopodobnie przyszedł z nimi porozmawiać, ponieważ mieszkał niedaleko.
PAP/EPA / ALEXEY FURMAN
9 Tymczasem w nocy w obwodzie ługańskim zastrzelono małżeństwo, które podróżowało dwoma samochodami. Na autach widać liczne ślady kul.
PAP/EPA / ALEXEY FURMAN