Atak terrorystyczny w Kopenhadze. Przez karykatury Mahometa? ZDJĘCIA
1 Kilkadziesiąt strzałów padło podczas spotkania zorganizowanego przez redakcję największego duńskiego dziennika "Jyllandsposten". Odbywała się tam debata zatytułowana "Sztuka, bluźnierstwo, wolność słowa"
PAP/EPA / STR
2 W spotkaniu uczestniczył szwedzki rysownik Lars Vilks, autor karykatur Mahometa z 2007 roku. Był też obecny ambasador Francji, Francois Zimeray. Strzelanina rozpoczęła się, gdy właśnie on zabrał głos. Ani Larsowi Vilksowi, ani Francois'owi Zimeray'owi nic się nie stało. Duńska policja określa strzelaninę jako atak terrorystyczny. Trwa obława na dwóch napastników
PAP/EPA / STR
3 W spotkaniu uczestniczył szwedzki rysownik Lars Vilks, autor karykatur Mahometa z 2007 roku. Był też obecny ambasador Francji, Francois Zimeray. Strzelanina rozpoczęła się, gdy właśnie on zabrał głos. Ani Larsowi Vilksowi, ani Francois'owi Zimeray'owi nic się nie stało. Duńska policja określa strzelaninę jako atak terrorystyczny. Trwa obława na dwóch napastników
PAP/EPA / BJORN LINDGREN
4 Duńska gazeta "Jyllandsposten" stała sie głośna na całym świecie, gdy opublikowała kilka lat temu serię karykatur proroka Mahometa. Wywołało to burzliwe protesty w świecie muzułmańskim. Autorzy rysunków oraz redakcja dziennika zostali skazani na śmierć przez kręgi fanatycznych wyznawców Proroka
PAP/EPA / STR
5 Duńska gazeta "Jyllandsposten" stała sie głośna na całym świecie, gdy opublikowała kilka lat temu serię karykatur proroka Mahometa. Wywołało to burzliwe protesty w świecie muzułmańskim. Autorzy rysunków oraz redakcja dziennika zostali skazani na śmierć przez kręgi fanatycznych wyznawców Proroka
PAP/EPA / MATHIAS OEGENDAL