Władze Szwecji wzmocnią ochronę obiektów należących do organizacji żydowskich. Pilnujący ich policjanci będą uzbrojeni w pistolety maszynowe. To reakcja na zeszłotygodniowe zamachy w Kopenhadze. Tymczasem policja ma problem, bo okazało się, że wielu szwedzkich funkcjonariuszy utraciło już prawo posługiwania się bronią maszynową. Odbyli oni odpowiednie kursy tak dawno, że pozwolenia są już nie aktualne. Powinni więc zostać ponownie przeszkoleni.
Szwedzka decyzja o uzbrojeniu posterunków w pistolety maszynowe spowodowana jest faktem, że duński terrorysta El-Hussein dysponował taką bronią. Została ona wykradziona w 2009 r. podczas napadu na magazyny armii duńskiej. Zginęło wówczas kilkanaście jej sztuk. Szwedzi obawiają się, że niektóre egzemplarze mogły dotrzeć do ich kraju. Dlatego oczekują odpowiedzi od Duńczyków czy El-Hussein lub jego środowisko mieli jakieś powiązania z islamistami szwedzkimi.
ZOBACZ TAKŻE: Minister: Atak na meczety, to atak na Szwecję>>>