Miał startować z okręgu podwarszawskiego, jednak jego miejsce przypadło w udziale Jadwidze Zakrzewskiej, jak podaje 300polityka.pl.
- Nie znam powodów uniemożliwiających mi kandydowanie z tzw. obwarzanka - skomentował Paweł Zalewski na Twitterze.
Zalewski znany jest m.in. z tego, że "skrytykował obecność Kamińskiego na listach po ogłoszeniu przez premier Ewę Kopacz pierwszych trzech miejsc w każdym z okręgów wyborczych", przypomina gazeta.pl.
"Mam nadzieję na wzmocnienie Platformy,ale z panami Kaminskim i Giertychem nie odzyskamy zaufania Polaków", pisał na początku sierpnia na portalach społecznościowych.