Rzecznik PiS Marcin Mastalerek powiedział, że jest ono wynikiem spotkań kandydata z wyborcami w 250 powiatach, które odwiedził do tej pory.
Marcin Mastalerek skrytykował przy tym hasło sztabu Bronisława Komorowskiego "Rozstrzygnijmy wybory w pierwszej turze", które jego zdaniem dotyczy samego prezydenta, a nie Polaków.
Szefowa sztabu Adrzeja Dudy Beata Szydło dodała, że podczas spotkań z kandydatem PiS Polacy dzielili się swoimi troskami, mówili jakiej chcą Polski i że chcą żyć w Polsce.
Podkreśliła, że godne życie to takie, w którym Polacy godnie zarabiają, jest mieszkanie dla każdej rodziny, a emeryci i renciści nie muszą martwić się, że nie wystarczy im na zakup podstawowych lekarstw.
Marcin Mastalerek wyraził nadzieję, że prezydent Komorowski weźmie udział w debacie organizowanej przez telewizję publiczną.
Poinformował również, że sztab PiS wystąpi z pismem do PKW w sprawie hasła Bronisława Komorowskiego. Wczoraj prezes Jarosław Kaczyński wyraził obawę, że jego adresatami mogą być komisje wyborcze, a nie wyborcy.
Na pytanie, czego konkretnie dotyczą zastrzeżenia PiS względem hasła sztabu prezydenta Komorowskiego, Marcin Mastalerek odpowiedział, że "pan prezes Kaczyński, który jest prawnikiem dość precyzyjnie się wyraził, a jeżeli nie jest to zrozumiałe, to nie wytłumaczy tego lepiej niż sam premier Kaczyński".
Według Beaty Szydło doświadczenie ubiegłorocznych wyborów samorządowych pokazuje, że przebieg wyborów jest w Polsce problemem.
- My nie rozstrzygamy czego ten problem dotyczy ale wiemy, że wyniki budziły wiele zastrzeżeń - powiedziała wiceprezes PiS i dodała, że chodzi o to, by wszyscy dołożyli starań by wybory prezydenckie 10 maja przebiegały bez jakichkolwiek wątpliwości i by takich wątpliwości nie budził ich wynik.