Politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, Olgierd Annusewicz ma wątpliwości, czy cisza wyborcza jest jeszcze potrzebna. Jako przykład rozmówca IAR podaje Stany Zjednoczone i Niemcy. Wyjaśnia, że w tych krajach cisza wyborcza nie obowiązuje, a wybory nie są uważane przez to za mniej demokratyczne niż te w Polsce.

Reklama

Politolog z Uniwersytetu Warszawskiego zwraca też uwagę na trudności zachowania ciszy wyborczej. To, że w mediach nie pojawią się politycy, nie znaczy, że ludzie nie będą rozmawiać o swoich wyborach - zaznacza ekspert w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową.

Cisza wyborcza rozpoczęła się o północy z piątku na sobotę i obowiązuje do godziny 21 w niedzielę. W wyborach do europarlamentu w 13 okręgach wybieramy 51 deputowanych. Próg wyborczy to 5 procent.