Statystyczny Polak wysyła tygodniowo około 30 SMS-ów i przeprowadza przez komórkę 38 rozmów. Jednak rekordziści - czyli około 10 proc. ankietowanych - wysyłają ich w tym samym czasie grubo ponad 50 wiadomości tekstowych, a co czwarty ankietowany potrafi w ciągu tygodnia zadzwonić do ponad 30 osób.

Reklama

Przy czym zaledwie kilka procent Polaków regularnie korzysta z bardziej zaawansowanych narzędzi, takich jak internet czy MMS. Te obrazkowe wiadomości nigdy nie zdołały dorównać popularnością starszej, tekstowej technologii. "To narzędzie nie jest tak rozpowszechnione choćby ze względu na problemy techniczne. SMS wysłać można z każdego aparatu, a wysyłanie obrazków jeszcze nie jest w Polsce standardem. Poza tym eksperymentowanie w tej dziedzinie odbija się na zawartości portfela. A nikt nie lubi płacić za to, że chciał skorzystać z drogiej usługi, a wyszły z tego nici" - mówi Andrzej Piotrowski, ekspert rynku telekomunikacyjnego.

Lojalni czy leniwi?

Z badań wynika również, że Polacy nie garną się do zmian. Ponad 80 proc. respondentów nigdy nie zmieniło swojego operatora komórkowego. I wcale nie chodzi tylko o to, że byli w pełni zadowoleni z jego usług czy obawiają się utraty numeru. Większość ankietowanych doskonale zdaje sobie sprawę, że może go przenieść do innego operatora. Skąd więc ta ogromna lojalność? "Większość po prostu nie chce tracić czasu, energii i nerwów, bo załatwianie formalności związanych ze zmianą operatora nadal nie jest łatwe i przyjemne. To nie jest bezbolesny proces" - tłumaczy Piotrowski. Jakub Połeć z Centrum im. Adama Smitha uważa, że operatorzy doskonale zdają sobie sprawę z tego, iż łatwiej zatrzymać starego klienta, niż złapać nowego. "Dlatego oferty lojalnościowe są atrakcyjniejsze. Im dłużej pozostaje się w jednej sieci, tym więcej profitów można z tego wynieść" - mówi.

Reklama

czytaj dalej



Tańsze dzwonienie z komórek

Reklama

Raport wskazuje też, że spadają ceny abonamentów. Za komórkę w abonamencie w 2009 roku płaciliśmy średnio 77 złotych, p 7 złotych mniej niż w 2008 roku. Klienci ofert typu miks obniżyli rachunki z 52 do 38 zł, a zwolennicy usług prepaid - z 53 do 44 zł. Natomiast miesięczna opłata za telefon stacjonarny wynosiła w zeszłym roku 70 złotych.

I właśnie m.in. z powodu zbyt wysokich cen coraz więcej osób w zeszłym roku rezygnowało z telefonu stacjonarnego. Z badań dla UKE wynika, że w zeszłym roku 85 proc. osób korzystało z własnej komórki, a tylko połowa deklarowała posiadanie tradycyjnego telefonu.

Sposób komunikacji z klientami, a także między samymi pracownikami zmienia się także w polskich firmach. Z badań wynika, że pracownicy aż 72 proc. przedsiębiorstw najczęściej porozumiewają się z klientami przez telefon komórkowy. Ale już w co piątej firmie do takich celów najczęściej wybiera się internetowe komunikatory, takie jak np. Gadu-Gadu. "To szybsza i tańsza forma komunikacji, a do tego interaktywna, bo widzimy, czy nasz rozmówca jest dostępny" - mówi Połeć.

Przeciętny rachunek za komórkę w firmie wynosi około 350 zł. Klienci Ery deklarowali, że na rachunek wydają 324 zł, Plusa - 339, a Orange - 393.