Była wicemiss Polonia przyznała, że nie może się podnieść po tym upadku. "Nie mogę sobie wybaczyć. A tylko wtedy będę mogła iść dalej" - powiedziała "Faktowi" Felicjańska.

Przypomnijmy: w nocy z poniedziałku na wtorek modelka rozbiła trzy auta, kierując pod wpływem alkoholu. Na szczęście nie było żadnych ofiar w ludziach. Felicjańska nie ma już prawa jazdy. Czeka ją rozprawa sądowa. Grozić jej może nawet dwa lata więzienia, a na pewno spora kara finansowa i konieczność pokrycia strat z własnej kieszeni.

Według "Faktu" straty szacowane są na około 45 tysięcy złotych.



Reklama