Taksówkarze jeżdżą ulicami wokół kancelarii, ruch w tym rejonie jest utrudniony. Protestujący wożą trumnę, która ma symbolizować upadek ich zawodu. Z głośników rozbrzmiewa marsz żałobny Fryderyka Chopina. Przed gmachem jest też około stuosobowa piesza pikieta.

Reklama

Jak mówił na zwołanej w środę rano konferencji prasowej przewodniczący warszawskiej Solidarności taksówkarzy Michał Więckowski przewoźnicy osób świadczą usługi nielegalnie, gdyż zgodnie z przepisami ustawy o transporcie drogowym nie mogą oni umieszczać na swych pojazdach: oznaczeń zawierających nazwę przedsiębiorcy i numer telefonu, na dachu lamp z jakimkolwiek napisem. Nie mogą też używać taksometrów.

Protestujący zamierzają złożyć w kancelarii premiera petycję, w której domagają się m.in. rygorystycznego przestrzegania przez policję i Inspekcję Transportu Drogowego zapisów ustawy oraz zaprzestania prac nad senackim projektem nowelizacji ustawy o transporcie drogowym, który przewiduje m.in. zlikwidowanie limitów licencji na prowadzenie działalności taksówkowej ustalanych przez rady gminy.