Jak pisze "Polska", projekt kar za cyberprzemoc najprawdopodobniej bez problemów wejdzie w życie, bo żadna partia nie widzi przeszkód, by je przyjąć. Nowe przepisy będą więc obowiązywać już od nowego roku. Nowością ma być karanie za cyberprzemoc nawet nieletnich.

Reklama

Upokarzające, często wulgarne filmiki, nagrane przez szkolnych kolegów, są plagą polskiego internetu. Sąd potraktuje autorów jak dorosłych zwłaszcza wtedy, gdy skutki cyberprzemocy będą tragiczne, jak w przypadku samobójstwa 14-letniej Ani z Gdańska. Gdyby nowe przepisy obowiązywały wcześniej, dręczyciele dziewczyny - zamiast w poprawczaku - siedzieliby w więzieniu - pisze "Polska".

>>>Przeczytaj, jak dręczone są ofiary cyberprzemocy

Karane będzie już samo nagrywanie, np. na komórkę, scen z udziałem ofiar cyberprzemocy. "Za rejestrowanie scen, w których poprzez seksualność upokarza się filmowane osoby, będzie można spędzić za kratami od trzech miesięcy do nawet pięciu lat więzienia" - pisze "Polska".

Reklama

Ale to nie wszystko. Trzy lata więzienia będą grozić też tym, którzy takie filmy oglądają i je przechowują w swoich komórkach czy komputerach. "Natomiast za robienie z ukrycia zdjęć nagim osobom i rozpowszechnianie ich będzie można trafić do więzienia na dwa lata" - donosi "Polska".