"Spodziewamy się około 5-6 tys. gości z całego świata, m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Izraela, Kanady" - mówi DZIENNIKOWI Marta Tybora z organizacji Chabad Lubawicz w Polsce. "Pierwsi przyjechali wczoraj wieczorem, na dziś zaplanowane są główne obchody. Odbędzie się m.in. uroczyste składanie karteczek z prośbami, bo chasydzi wierzą, że tego dnia cadyk schodzi z nieba i zabiera ich prośby do Boga. Modlitwom będą towarzyszyć tradycyjne tańce i śpiewanie psalmów" - dodaje.

Reklama

>>>Chasydzi z całego świata zjechali do Lelowa

Chasydzi przybyli do Leżajska, aby uczcić 223. rocznicę śmierci cadyka Elimelecha. Elimelech Weisblum z Leżajska to pierwszy cadyk w historii judaizmu i jeden z najważniejszych przywódców religijnych chasydyzmu. Po latach wędrówki i nauczania w 1772 roku osiadł w Leżajsku. Jest autorem jednego z podstawowych dzieł chasydyzmu "Noam Elimelech". Jego postać obrosła wieloma legendami. Jeszcze za życia miał leczyć nieuleczalnie chorych i rozmawiać ze zwierzętami.

>>>Żydzi pobili rabina Friedmana

"Coroczne uroczystości związane z obchodami śmierci Elimelecha przypominają nam, jak ważnym miejscem dla Żydów na całym świecie była i pozostaje Polska. Dlatego tak ważne jest, że dziś życie żydowskie w Polsce odradza się. Nasz kraj nie jest już tylko miejscem, do którego Żydzi przyjeżdżają od czasu do czasu. Jest miejscem, w którym Żydzi mieszkają na co dzień" - powiedział PAP religijny przywódca polskich chasydów i dyrektor polskiej placówki Chabad Lubawicz rabin Szalom Ber Stambler.

Reklama