"Wszyscy jesteśmy wzruszeni. Młodzi żołnierze jak ja, bo możemy zobaczyć historię oczami byłych więźniów. A weterani, bo razem z towarzyszami niedoli odwiedzają miejsce z przeszłości. Większość z nich po raz pierwszy" - opowiada sierżant Neil Galloway, który razem z trzydziestoma ochotnikami z brytyjskich sił powietrznych RAF oraz dwudziestoma weteranami przyjechał do Żagania na obchody rocznicy wielkiej ucieczki. To jego siódma wizyta na terenie byłego obozu Stalag Luft III.
W styczniu Brytyjczyk wziął udział w tzw. Długim Marszu upamiętniającym drogę, jaką przeszli ci z aliantów, którym udało się szczęśliwie opuścić tunel. Tym razem delegacja z Wielkiej Brytanii spędzi w Żaganiu tydzień. Chcą odrestaurować teren obozu i mauzoleum - odmalować tablicę pamiątkową, którą ku czci rozstrzelanych przez gestapo uciekinierów postawili jeńcy, posadzić drzewa i krzaki oraz zamontować ławki.
"To nasz wkład w projekt, który rozpoczął się dwa lata temu i skończył w wakacje wybudowaniem repliki baraku nr 104. To właśnie w tym baraku znajdował się właz do słynnego tunelu Harry, którym uciekli jeńcy" - opowiada sierżant.
Przypomnijmy - obóz dla brytyjskich i amerykańskich lotników Stalag Luft 3 powstał w 1942 roku. Przetrzymywano w nim ponad 10 tys. oficerów lotnictwa, także Polaków. Stalag Luft 3 przeszedł do historii jako jeden z najlepiej strzeżonych niemieckich obozów jenieckich. Mimo to więźniowie próbowali uciekać z niego ponad 300 razy. Do najsłynniejszej ucieczki, która stała się później kanwą hollywoodzkiego filmu, doszło w nocy z 24 na 25 marca 1944 roku.
10 miesięcy przygotowań i 200 ton wykopanego piasku - tak wyglądała konstrukcja 111-metrowego tunelu, który posłużył aliantom do wydostania się z obozu. Z osiemdziesięciu śmiałków, którzy weszli do tunelu Harry, tylko trzem udało się na stałe odzyskać wolność. Pięćdziesięciu złapało gestapo. Na rozkaz Hitlera zostali rozstrzelani. Zginęli wtedy również Polacy.
Nie ma już żywych świadków wielkiej ucieczki 111-metrowym tunelem Harry. W miejscu obozu działa Muzeum Martyrologii Alianckich Jeńców Wojennych.
"Wykopanie tego tunelu to był nie lada wyczyn. Lotnicy musieli się do tego dobrze przygotować - sfałszować dokumenty, zdobyć ubrania cywilne, prowiant, mapy i kompasy" - opowiada Jacek Jakubiak, dyrektor Muzeum.
Żagańskie uroczystości potrwają w tym roku cały tydzień. Ich kulminacyjnym punktem ma być Inscenizacja Wielkiej Ucieczki, którą poprowadzi Bogusław Wołoszański.