Nazwa nagrody upamiętnia akcję o kryptonimie "Hiacynt", którą w PRL milicja prowadziła przeciwko środowiskom homoseksualnym. Laureatami byli między innymi Krystyna Janda i Reni Jusis. W tym roku wśród nagrodzonych jest Janusz Polikot. W uzasadnieniu werdyktu znajdujemy tylko jedno zdanie: "Za odwagę stawiania pytań i zmuszania do dyskusji na temat inności".
Spytaliśmy o szczegóły Tomasza Bączkowskiego z Fundacji Równości. "Mało jest polityków, którzy otwarcie nas popierają, a ci którzy deklarują poparcie, niewiele robią. Tymczasem Janusz Palikot poprzez publiczne zadawanie pytań o orientację konkretnych osób, wzbudził dyskusję. Gej czy lesbijka zyskali twarz, ludzie zaczęli o nich myśleć jak o konkretnych osobach" - tłumaczy Bączkowski i zaznacza: "Chcemy oddzielić nasz wybór od bieżącej walki politycznej i tego co się dzieje wokół Janusza Palikota".
Wśród laureatów w kategorii "aktor" nagrodzono Ewę Kasprzyk, a w kategorii "osobowość" prof. Marię Janion. Z kolei wśród podmiotów gospodarczych nagrodę dostał IBM. Okazuje się, że firma jako pierwsza w Polsce przyznając pakiety socjalne pracownikom, traktuje partnerów tej samej płci, tak jak małżonków.
Nagrody zostaną wręczone w środę, w warszawskim kinie Luna.