"W lokalizacji ciała pomogły zdjęcia wykonane przez bezzałogowy pojazd podwodny" - mówi portalowi tvp.info rzecznik Marynarki Wojennej kapitan Grzegorz Łyko. Ciało rybaka wydobyła załoga okrętu ORP "Lech". Pierwsze ciało rybaka zatopionego 30 kwietnia niedaleko Bornholmu kutra wyłowiono 22 maja.

Reklama

>>>Pięciu rybaków zaginęło na Bałtyku

Kuter wyszedł 27 kwietnia z portu w Darłowie (Zachodniopomorskie) na łowisko koło Bornholmu, gdzie miał łowić szprota. Na łowisku przez radio kontaktował się z nim inny polski statek rybacki. W trakcie rozmowy WŁA-127 miał go informować o dobrych połowach i kłopotach z łącznością. Potem kontakt został zupełnie zerwany. Załoga kutra nie wzywała pomocy.

Wrak kutra WŁA-127 duńskie służby ratownicze odnalazły 7 maja. Leży na dnie Bałtyku na wschód od Bornholmu, na głębokości 68 metrów.