Artyści, dziennikarze i naukowcy - nazwiska tajnych współpracowników SB z tych środowisk będą trzymane w tajemnicy do czasu zakończenia badań. Śledczy szacują, że to właśnie dziennikarze - zaraz po duchownych - byli środowiskiem szczególnie pilnie rozpracowywanym przez służby specjalne. Najwięcej agentów bezpieka miała w telewizji publicznej.

"Chcemy zbadać działania SB wobec dziennikarzy w latach 1945-1989" - precyzuje zakres badań w rozmowie z "Życiem Warszawy" prof. Janusz Żaryn, szef Biura Edukacji Publicznej IPN. Żaryn nie mówi, kiedy można spodziewać się wyników badań. Podkreśla, że przedsięwzięcie jest duże i trudne.

Niezależnie od badań historyków, jeszcze w tym roku może rozpocząć się ustawowa lustracja dziennikarzy. Do ustawy lustracyjnej ma zostać wprowadzona odpowiednia poprawka.