Zaraz po zakończeniu imprezy szokujący fotomontaż, własność praskiej Guma Guar Group, został spakowany i wrócił do Czech - informuje "Dziennik Zachodni".



Bytomscy urzędnicy przyznają, że tuż przed papieską pielgrzymką do Polski wystawianie takiego dzieła jest skandalem. Paweł Koj, szef tamtejszego centrum kultury, któremu podlega galeria, stwierdził, że kontrowersyjna praca po prostu nie spełniała wymogów artystycznych imprezy. Doszło do niepotrzebnego zgrzytu.



"Na wernisażu i wystawie zgromadziliśmy prace znakomitych współczesnych artystów. Opowiada ona o tym, że dla mediów zła wiadomość to dobry news. Praska grupa słynie z prowokowania. Kontrowersyjne dzieło było tylko fragmentem scenografii koncertu" - tłumaczy Koj.



Galeria nie zgodziła się na udostępnienie zdjęć z koncertu, który odbył się w otoczeniu szokującej scenografii.