Wśród moich nauczycieli największy wpływ na intelektualną i duchową formację miał święty Augustyn. To za jego sprawą wiele czasu poświęcałem na egzegezę Pisma Świętego. Sam Augustyn przyprowadził mnie do Pisma i sprawił, że fundamentalną kwestią była dla mnie medytacja nad Słowem Bożym i studiowanie go (...).
Przyszły Kościół będzie Kościołem uduchowionym, który nie liczy na mandat polityczny. Proces ten może sprawić, że stanie się ubogi i słaby, tym bardziej że trudno będzie wykorzenić ograniczenie myślowe i pełną pychy samowolę (...). Pokój nigdy nie zapanuje na ziemi, jeżeli w oczach człowieka nie będzie się liczył Bóg - mówi Benedykt XVI.
Druga część wyjątkowych zwierzeń papieża już dzisiaj w DZIENNIKU.
"To, co najważniejsze, chciałbym przekazać raczej swoim życiem, a nie głosząc idee. Stałem się chrześcijaninem, wierząc, że Bóg zaistniał w świecie i działał w nim" - wyznaje Benedykt XVI. DZIENNIK jako pierwszy publikuje niezwykłą biografię papieża. Wczoraj czytaliśmy m.in. o dzieciństwie Josepha Ratzingera. Dzisiaj, w drugiej części, Ojciec Święty opowie nam o swojej wierze i oczekiwaniach co do przyszłości Kościoła i świata.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama