Na ten genialny w swej prostocie pomysł wpadł dokumentalista Jerzy Ridan. Znudziły mu się zwykłe telewizyjne obrazki z wizyty papieskiej. Postanowił więc nakręcić coś świeżego i oryginalnego. Co więcej, zaprosił do tego wszystkich chętnych.
Wystarczy wejść na www.otwartemiasto.pl, zgłosić swój pomysł i wysłać e-mail (biuro@otwartemiasto.pl). Potem trzeba tylko nakręcić filmik, najlepiej jakieś małe arcydzieło. Może to być czyszczenie uliczek, nocne pieczenie chleba, oglądanie papieża w telewizji - wszystko, co w pewien sposób łączy się z pielgrzymką.
Do tej pory zgłosiło się ponad 200 osób. Z tych amatorskich filmików reżyser zmontuje godzinny dokument. Wszystko się nie zmieści, ale sporo szczęśliwców zobaczy później swój film w telewizji. A to już będzie dla nich wielką satysfakcją.
Tysiące amatorów z kamerami ruszy na ulice Krakowa. Przed, w trakcie i po wizycie papieża. Potem powstanie z tego film "Otwarte miasto". Ma trafić do Księgi Rekordów Guinnessa jako największe amatorskie dzieło w historii.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama