Policja goniła uciekających bandytów po mieście. W przywróceniu spokoju i wyłapaniu kiboli pomagał śmigłowiec. 16 z nich stanęło przed prokuratorem i usłyszało zarzuty: udział w bójce z użyciem niebezpieczych narzędzi. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował wszystkich podejrzanych.
Najpoważniej ranny w burdach mężczyzna otrzymał cios nożem w plecy, drugi ma obrażenia ręki, prawdopodobnie od scyzoryka.
Konflikt między kibolami trwa od dłuższego czasu. I wciąż narasta. Ostatnia bójka miała być kolejną zemstą. W ubiegłym roku pobity został na śmierć 19-letni chłopak. Bandyci tłukli go kijami i zadawali ciosy nożem. Miała to być zemsta za wcześniejszy napad. O zabójstwo oskarżono troje nastolatków, ale bandytom to nie wystarcza. Chcą wymierzać sprawiedliwość sami.
16 bandytów, którzy wzniecili zadymę przed meczem Jagiellonia - Widzew w Białymstoku zostało aresztowanych na trzy miesiące. Po bijatyce pięć osób rannych wylądowało w szpitalu. Policja zatrzymała w sumie 23 chuliganów.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama