Akcja gaśnicza był trudna. Strażacy pracowali w gęstym dymie. Istniało zagrożenie, że drewniany strop zawali się im na głowy. Spłonęło około 200 m kw. dachu. Prawdopodobnie do późnego wieczora potrwa rozbiórka konstrukcji dachu.
Rzecznik diecezji sosnowieckiej, ksiadz Jarosław Kwiecień mówi, że to bardzo stara plebania, która jeszcze wczoraj była remontowana. Wymieniono między innymi stolarkę, ogrzewanie i pomalowano pomieszczenia.
Nie wiadomo jeszcze, jak doszło do pożaru. Nie wykluczone, że robotnicy, którzy ją remontowali, żle poprowadzili nową instalację elektryczną i doszło do zwarcia.
Ogień pojawił się po godzinie 14.00. Jego języki wystrzeliły z piwnicy i szybko przeniosły się wyżej. Z budynku udało sie wyprowadzić wszystkich ludzi. Strażacy cały czas mają problemy z dogaszeniem budynku w którym spalił się dach. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama