Ponieważ przełożeni nie pozwalają podwładnym legalnie brać chałtury, policjanci pracują na czarno. Stróże prawa muszą więc łamać prawo, by związać koniec z końcem.
Policjant z dziesięcioletnim stażem rzadko wyciąga dwa tysiące miesięcznie. Jak więc może utrzymać rodzinę, zwłaszcza gdy żona wychowuje małe dzieci? Ma do wyboru: albo brać łapówki, albo dorabiać. "Metro" szacuje, że ze stu tysięcy polskich policjantów co trzeci ma dodatkowe zajęcie na czarno.
Co robi policjant po pracy? Odpoczywa? Nieprawda. Ściąga niebieski mundur i zamienia się w ochroniarza, detektywa, bramkarza na dyskotece, a nawet roznosiciela pizzy lub hydraulika. Około trzydziestu tysięcy policjantów musi dorabiać, by utrzymać rodzinę!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama