Rewelacje o tym, że w sierpniu 1980 roku to SB pomagała Wałęsie wejść do Stoczni Gdańskiej, rozgłaszają legendy gdańskiej Solidarności - Anna Walentynowicz, Krzysztof Wyszkowski, Joanna i Andrzej Gwiazdowie.

Byłemu prezydentowi Lechowi Wałęsie nie po raz pierwszy puszczają nerwy. Ponad rok temu nazwał słuchaczy Radia Maryja "psycholami od Rydzyka". Zareagował tak, bo na antenie nazywano go agentem SB. Jeden ze słuchaczy poczuł się obrażony i pozwał prezydenta do sądu. W Gdańsku rozpoczął się proces w tej sprawie.