Od chwili powstania Monopolu sprzedano 250 milionów egzemplarzy gry w 26 wersjach językowych. I wciąż pojawiają się nowinki. Na rynek francuski właśnie wchodzi wersja z kartami kredytowymi. W pudełku znajdzie się mały terminal do czytania kart.
"Dzieci z pewnością będą zachwycone możliwością wprowadzania pinów, tak jak to robią dorośli" – odpowiada Yves Cognard, dyrektor marketingu firmy Hasbro, wydającej Monopol.
To jednak nic w porównaniu z całkiem nowymi pomysłami: Monopol Gwiezdne Wojny (tu kupujemy galaktyki), Monopol Władca Pierścieni (fortece), Monopol Beaujolais (winnice). Pod koniec roku ukaże się Monopol Mundial 2006 (tu kupimy Zidane’a i Beckhama).
Powstają również lokalne wersje gry, które nie zawsze podobają się miejscowym urzędnikom. Tak było na przykład z merem francuskiego miasteczka Maubeuge. Gdy zobaczył, że jego miasto nie jest dużo warte w regionie Nord-Pas-de-Calais, wściekły zadzwonił do producenta: "Rujnujecie w ten sposób lata naszej pracy!".
Na szczęście jednak nikt nie poszedł jeszcze w ślady Fidela Castro. Kuba to jedyny kraj na świecie, gdzie Monopol jest zakazany.
Monopol właśnie obchodzi swoje 70. urodziny. "Można pokonać swojego najlepszego przyjaciela bez wyrządzania mu zbytniej szkody" - zachwalał jego zalety Winston Churchill. Monopol był też ulubioną grą Marii Callas i Kojaka, czyli Telly Savalasa. Tylko Fidel Castro na rządzonej przez siebie Kubie zakazał zabawy z planszowym kapitalizmem.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama