W mitsubishi jechało starsze małżeństwo. Wieźli wnuczkę na wakacje nad morze. Oboje nie żyją, a dziewczynka cudem ocalała i jest tylko niegroźnie ranna.

Zginęły za to Bogu ducha winne dwie osoby z lanosa. Policja na miejscu prowadzi śledztwo. Przejazd w tym miejscu jest utrudniony.