Z deszczu pod rynnę... A właściwie z suszy do powodzi. Najgorzej będzie w województwach śląskim, świętokrzyskim i małopolskim, a jutro także w podkarpackim. Miejscami występować mogą burze, którym towarzyszyć będą przelotne opady deszczu i gradu, a także porywisty wiatr. Może osiągnąć w porywach nawet 90 kilometrów na godzinę.
Meteorolodzy ostrzegają, że wszystko to będzie utrudniać ruch na drogach. Chodzi nie o sam wiatr a głównie o połamane gałęzie i powywracane drzewa blokujące przejazd.