Pole do złodziejskiego popisu miała duże, bo obsługiwała tylko najbogatszych, czyli VIP-ów. Tacy klienci wpłacali duże pieniądze. Według policji, złodziejka część ich oszczędności brała do kieszeni, a klientom dawała sfałszowane wydruki. Na nich stan konta się zgadzał. Mogła w ten sposób okraść kilkunastu klientów na kilka milionów złotych.

Reklama

Anecie F. grozi teraz nawet 8 lat więzienia. Policja sprawdza, czy nieuczciwa pracownica miała wspólników.