Najgorzej jest w okolicach Jeleniej Góry. Tam stan alarmowy przekroczyła już rzeka Kamienna, a ostrzegawczy Łomnica. "Z pewnością wody będzie przybywać we wszystkich górskich dopływach Odry, bo w Sudetach deszcz nadal będzie obficie padał" - mówi dziennikowi.pl dyżurna z Centralnego Biura Prognoz Hydrologicznych IMGW.

Czescy meteorolodzy już ostrzegają, że pograniczu z Polską spadnie dziś i jutro od 20 do 50 litrów wody na metr kwadratowy. To oznacza, że wyleją górskie potoki. Mieszkańcy leżących przy nich wsi i małych miasteczek powinni przygotować się na podtopienia.

Miasta przy większych rzekach mogą czuć się bezpiecznie, bo po ostatnich upałach zbiorniki retencyjne są prawie puste i mogą przyjąć kilkadziesiąt milionów metrów sześciennych wody.