Napastnika rozpoznała kobieta, którą zgwałcił pod koniec czerwca w lesie pod Krzeszowicami (Małopolska). Policja wie jednak o podobnych przypadkach. "W tych samych okolicach, w podobny sposób, mężczyzna o podobnym rysopisie atakował jeszcze trzy inne kobiety, które jednak nie zgłosiły tego faktu na policję" - mówi rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak. Apeluje do poszkodowanych pań o zgłoszenie się na policję.

Gwałcicielowi grozi do 12 lat więzienia. Policja chce, by na proces poczekał w areszcie.