Chodzi tylko o pasażerów lecących do USA, Anglii, Izraela i Kanady. Mogą już zabrać do kabiny jedną torbę, ale nie powinna mieć więcej niż 45 cm długości, 35 cm szerokości i 16 cm głębokości. Co więcej, można już wziąć ze sobą laptopa, komórkę i aparat fotograficzny.

Ciągle nie można wnosić do kabiny płynów, żelów i aerozoli. Czyli na przykład past do zębów, kremów, lakierów, samoopalaczy, puszek z napojami, perfum i dezodorantów. Wyjątkowo można wziąć mleko dla niemowląt, napoje dla cukrzyków i leki w płynie lub żelu - ale z zaświadczeniem od lekarza.

Po próbie ataków terrorystów na samoloty z Anglii do Stanów, na polskich lotniskach zapanował chaos. Zaostrzono kontrole - od 11 sierpnia pasażerowie lecący do Stanów, Anglii, Kanady i Izraela byli dokładnie sprawdzani. Nie mogli brać ze sobą żadnego bagażu podręcznego. Tylko portfele, dokumenty, lekarstwa i jedzenie dla dzieci w plastikowych, przezroczystych torbach.