Furiat twierdzi, że zwierzę było już martwe, gdy uderzał workiem o betonowe płyty. Tymczasem świadek, który widział maltretowanie zwierzęcia, słyszał jego rozpaczliwe miauczenie. Wezwał policję.

46-letni bezdomny Jerzy Ch. trafił na razie na trzy miesiące do aresztu. Grożą mu nawet dwa lata więzienia.

Reklama