Ostatni raz przyjaciele widzieli mężczyznę wieczorem. Wcześniej świetnie się bawili na krakowskim Rynku. 26-latek wrócił do domu sam. Rano rozegrała się tragedia.

Policja jeszcze nie jest pewna: wypadł albo został wyrzucony przez okno. Tą tajemniczą sprawą zajmie się teraz specjalny zespół. Sprawdzą, czy nikt nie chciał zabić turysty z Australii.