Harcerze do końca życia zapamiętają ten dzień. Bo wystarczyło, żeby ogień dotarł do zbiornika paliwa, wybuch rozerwałby autobus. Nie obyłoby się bez ofiar. Pożar wybuchł w komorze silnika. Prawdopodobnie doszło do zwarcia w instalacji elektrycznej.

Reklama

Pasażerowie autokaru, mogą mówić więc o dużym szczęściu. Spłonął tylko tył autobusu. Z dymem poszło także cześć bagaży. Harcerze jechali na Podhale, na trzydniową wycieczkę. Do pożaru doszło na Zakopiance, w miejscowości Skomielna Biała.