Tuż przed pielgrzymką papieża do Polski, w niemałe zakłopotanie wprawił Rzym pewien młody Włoch, Massimiliano Muzzi. Postanowił przyjąć tytuł organisty papieża. Uznał, że pomoże mu to przed tournee po USA, Niemczech i Nowej Zelandii. Nic dziwnego, to bardzo prestiżowy tytuł. Tylko że od 17 lat oficjalnym organistą Watykanu jest Amerykanin James Goettsche, który gra w Bazylice św. Piotra podczas wszystkich ważnych świąt.

Watykan zareagował błyskawicznie i to słowami samego kardynała, Francesco Marchisano, który opiekuje się bazyliką watykańską. "To oszust" - oświadczył kardynał. Co więcej, wysłał list do organizatorów koncertów organowych na całym świecie, ostrzegając ich przed malowanymi papieskimi organistami.

Reklama