30-letni bezdomny z Łodzi liczył na łatwy łup. Zakradł się do kantorka przełożonego Sióstr Służebniczek w Tarnowie. W szufladzie znalazł kluczyk, którym otworzył kasetkę z pieniędzmi w różnej walucie. Ukradł ok. 47 tys. zł. Jego radość nie trwała jednak długo. Do akcji wkroczyły zakonnice.
Siostry zakonne przyuważyły, jak złodziej dobiera się do kasetki. Osaczyły go. I zamknęły mężczyznę w toalecie. Następnie wezwały policję. Złodziejowi grozi pięć lat odsiadki.