W ciągu kilku godzin będzie wiadomo, czy prokuratura złoży wniosek o tymczasowy areszt dla mężczyzny. Na razie jest - po raz kolejny - przesłuchiwany przez prokuratorów z Prudnika.
Wujostwo miało się opiekować maleńką Nikolą pod nieobecność jej mamy, która wyjechała do pracy do Irlandii. Paweł K. jednak opacznie zrozumiał słowo "opieka". I przez kilka dni znęcał się nad dzieckiem. Wreszcie - w niedzielne popołudnie - jego żona nie wytrzymała i wezwała pogotowie. Lekarze znaleźli w mieszkaniu skatowane dziecko. Małżeństwa jednak tam nie było. Zawiadomili policjantów. Ci znaleźli parę kilka godzin później. Paweł K. był pijany.
Nikola od wczorajszego popołudnia jest pod opieką lekarzy z oddziału chirurgii dziecięcej Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu. Dziewczynka czuje się coraz lepiej, jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Powoli nawiązuje kontakt z pielęgniarkami. Jest coraz ufniejsza. Lekarze nie potrafią jednak jeszcze powiedzieć, kiedy mała w pełni wróci do zdrowia. Jest jednak pewne, że wujostwo straci prawo do opieki nad małą.