"Matka miała prawie trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Podejrzewamy, że to ona pobiła dziecko" - mówi dziennikowi.pl Katarzyna Witkowska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Właśnie w tym mieście rozegrał się dramat.
Gdy zaalarmowani sąsiedzi przyszli do mieszkania pijanej kobiety, zobaczyli zakrwawioną czterolatkę. Jej sześcioletnia siostrzyczka, która do nich zapukała, była roztrzęsiona i zapłakana. Z 40-letnią matką nie było kontaktu, leżała całkiem zamroczona alkoholem.
Lekarze pogotowia natychmiast zawieźli dziecko do szpitala. Dziewczynka miała liczne obrażenia i całą zakrwawioną twarz. Jej starsza o dwa lata siostrzyczka trafiła do placówki opiekuńczej. Policja złoży wniosek o tymczasowy areszt dla pijanej matki, bo wszystko wskazuje na to, że to ona skatowała swoje dziecko.
"Moja siostra jest cała zakrwawiona, coś się z nią dzieje strasznego" - takimi słowami sześcioletnia dziewczynka zaalarmowała sąsiadów. Jej mama leżała w mieszkaniu kompletnie pijana. Sąsiedzi natychmiast wezwali pogotowie i policję. Medycy zabrali dziecko do szpitala - było ciężko pobite. Matkę zatrzymali policjanci.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama