Są to kapitan, chorąży i kapral. Niewykluczone, że na tych trzech osobach nie zakończy się liczba pozbawionych wolności.

Warszawska Prokuratura Wojskowa potwierdza jedynie, że we wtorek 1 lutego zostało wszczęte śledztwo przeciwko członkom popularnych "czerwonych beretów".

Reklama

Gazeta dowiedziała się nieoficjalnie o zarzucie organizowania w latach 2006 - 2010 nielegalnych skoków spadochronowych dla osób postronnych. Odbywały się one w parach, gdzie cywilowi towarzyszył wyszkolony żołnierz. Wykorzystywano do tego celu, oczywiście bez pozwolenia, sprzęt jednostki.

Inne źródło mówi jednak o możliwości wyłudzania przez członków brygady pieniędzy za liczbę oddanych skoków. Ich ilość była fikcyjnie zawyżana w celu otrzymywania większych dodatków do uposażenia.

Prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu zostaną podane do wiadomości powody zatrzymania żołnierzy. Wśród nich jest, znany w całym kraju, mistrz skoków spadochronowych - ujawnia "Rzeczpospolita".

Reklama