Jako pierwsza ujawnia ona notatkę służbową, którą dla szefa MON tuż po tzw. incydencie gruzińskim napisał ówczesny pilot dowódca Tu-154 kpt. Grzegorz Pietruczuk. Na trzech stronach opisał szczegółowo kto, kiedy i w jaki sposób próbował wpłynąć na zmianę planu lotu TU-154 i zmuszenia do lądowania w objętej wojną Gruzji.

Reklama

Szef ochrony polskiego prezydenta płk Krzysztof Olszowiec też był przeciwko lądowaniu w Gruzji, bo - jak napisał kpt. Pietruczuk - "nie jest przygotowany do należytej ochrony pana prezydenta". O tym więcej dziś w "Gazecie Wyborczej".