"Chcemy być jak ogrodnik, który regularnie strzyże trawę" - komentuje w "Gazecie Wyborczej" raport z działalności Centralnego Biura Antykorupcyjnego za 2010 rok jego szef Paweł Wojtunik.

Reklama

Szef służby mówi, że pracownicy CBA są niezadowoleni z opinii Jarosława Kaczyńskiego, który twierdzi, że nastąpił demontaż służby. Jest przeciwnego zdania: "Nie tylko nie doszło do demontażu tej instytucji, ale nawet udało nam się CBA uratować".

Twierdzi też, że podległa mu służba nie jest w stanie sama w całości zlikwidować zjawiska korupcji.